Nasze starki i starziki od zawsze wiedzieli, że najwiynsze skarby mōmy kole chałpy, czy to w zegrōdce (ogródek), na polu, czy na łōnce. Czamu my tym zapōmnieli i zamiast zbiyrać to, co najzdrōwsze, cisnymy do supermarketu i kupujymy same nafaszerowane pierōństwa! Trza to zmiynić, a wynōm do tego natchnyła mie ostatnio jedna gryfno frelka, kiero podzielyła się zy mnōm przepisym na taki szałot, kiery robiyła od ni starka Nela. Jak żech yno go zejrzōł, to już żech wiedzioł, że musza Wōm go pokozać!
Liście mniszka lekarskigo, szczaw i u ni był krwawnik, ale jo żech go nie znōd, za to udało mi się dorwać rukiew wōdno. To wszystko polote zdrowym jak pierōn olejym z pestek dyni, ciepnół żech pora szparagów i ze dwa jajca poszetowe, najlepi taki, co by się żōłtko loło.
a
Przirychtuj:
garść liści mniszka lekarskiego,
garść szczawiu,
garść rukwi wodnej,
kilka zielonych szparagów,
2 jajka,
olej z pestek dyni,
słonecznik,
pestki dyni,
sok z cytryny,
łyżka octu,
sól, pieprz, cukier.
a
- Liście dokładnie przepłucz, wrzuć do miski i wymieszaj.
- Oblej je olejem z pestek dyni, skrop kilkoma kroplami soku z cytryny i dopraw solą, pieprzem i cukrem.
- Dodaj słonecznik, pestki i całość dokładnie wymieszaj.
- Oderwij twardą końcówkę szparagów i podsmaż je na patelni z odrobiną oliwy. Dopraw solą i pieprzem.
- Teraz czas na jajo poszetowe: zagotuj w płaskim rądlu wodę i w momencie, jak zaczną pojawiać się małe bąbelki, zrób łyżką wir i wbij jajko jak najbliżej powierzchni wody. Gotuj przez około 3 minuty, by białko było ścięte, a żółtko pozostało płynne.
- Idzie se ku tymu ukrōć krōmka dobrego chleba abo chałki.
a
PORADY:
- Jak pōdziesz zrywać zielska, to nie rób tego kole drōgi, yno kanś dali, co by zieleniny nie były umazane za fest, no i co by Cie auto nie przejechało.
- Nie pomyl mniszka lekarskiego z mlyczym, bo się otrujesz.
- Jak nie znōjdziesz rukwi, bo ciynszko z tym, to może trefisz na krwawnik – też je dobry!
a